piątek, 18 marca 2011

Więcej sztuki na wiosnę...

Wiosna to czas, kiedy złe siły związane z Zimą, a przedstawiane w Słowiańszczyźnie przez Marzannę (Marenę) boginię śmierci, zostają ostatecznie pokonane. Topi się śnieg, pojawia się pierwszy piorun --- Marena zostaje rytualnie utopiona i spalona.

Wraz z przyrodą budzą się popędy rozrodcze i kwitnie miłość --- Jaryło, którego świętem są obchodzone w dniu równonocy wiosennej Jare Gody, jest bogiem fallicznym, bogiem kwitnienia i pączkującej wegetacji. Jakże nie mógłbym tutaj zamieścić przedstawiającego go utworu rosyjskiego zespołu Arkona --- Masha "Scream" jest po prostu genialna:



Słowianie mają swojego Jaryłę, natomiast w mitologii Finów kiełkujące ziarna i przyrodę budzi do życia Bogini Wiosny nazywana Suvetar, której poświęcony jest pierwszy kawałek fińsko-szwedzkiego zespołu Gjallarhorn z płyty Sjofn:



Pozostawiam czytelników jak na razie z tymi perełkami i życzę pomyślnych Jarych Godów.

2 komentarze:

  1. Cudne. Idąc moim kluczem interpretacyjnym, wyobrażam sobie Jaryłę na asteroidach układu Sol, na innych ramionach Milky Way... Pierwszy podróżnik, założyciel Archiwum... Dzięki za inspirację. Gjallarhorn jeszcze fajniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, trochę Tomku fantazjujesz, boś zresztą pisarz-fantasta. ZTCW Jaryło nie jest związany astronomicznie z planetoidami, ale ze zjawiskiem równonocy w parze Ziemia-Słońce. Co wynika z kąta 66°33'39 osi obrotu Ziemi w stosunku do płaszczyzny obiegu. Stąd sezonowo rozpoczyna się i kończy wegetacja w strefach klimatu umiarkowanego. Święto Jaryły, Jare Święto jest u ludów autochtonicznych Europy Środkowej symbolem początku okresu tej wegetacji. Na półwyspie fennoskandzkim jest nią żeńskie bóstwo wiosny Etelätär ("córa Południa") / Suvetar – bogini ciepłego wiatru.

    OdpowiedzUsuń